Coraz częściej pytacie mnie o to, co warto mieć w szafie i na jakie elementy stroju zwrócić szczególną uwagę. Postanowiłam przygotować dla Was zestaw z linii basic, który swobodnie znajdziecie w sieci sklepów Diverse. Być może ta stylizacja nie wyróżnia się jakoś specjalnie względem innych, ale tworzą ją komponenty, w które faktycznie warto się zaopatrzyć. Tym sposobem przedstawiam Wam także przy okazji najnowszą kolekcję marki Diverse, z którą miałam ogromną przyjemność podjąć współpracę. Pisząc ten post bardzo mocno zastanawiałam się nad tym, które elementy wyróżnić z tak zwanej bazy w naszej garderobie. Wybór ubrań jest tak duży, że aż ciężko się zdecydować, ale opiszę Wam te rzeczy, które ułatwiają mi dobór stylizacji na co dzień, w szczególności w tych sytuacjach, w których muszę wyszykować się w pięć minut, a to najczęściej zdarza się rano. Zacznijmy może od klasycznych rurek, które pewnie większość z Was ma w swojej szafie. Podstawą dla mnie jest to, żeby były idealnie dopasowane, co wcale nie jest takim prostym zadaniem, pomimo tak szerokiej oferty w sklepach. Udało mi się jednak zdobyć te wymarzone, które przy okazji są bardzo elastyczne, co zwiększa komfort ich noszenia. Myślę, że warto mieć spodnie w takim stylu w dwóch podstawowych kolorach, czarnym i białym, ale oczywiście inne kolory dla urozmaicenia są jak najbardziej wskazane. Drugą rzeczą, nie tylko w sezonie jesiennym, ale właściwie przez cały rok jest klasyczny sweter, najlepiej w beżach lub szarościach, ponieważ te kolory umożliwią Wam stworzenie wielu casualowych zestawów. Wystarczy tutaj dobór ciekawych dodatków, które za każdym razem mogą zupełnie zmienić charakter całości, ale o dodatkach szykuję dla Was osobny post. Z rzeczy, bez których nie wyobrażam sobie mojej garderoby to na pewno są jeansy, w ładnym, niebieskim odcieniu, najlepiej z klimatycznymi przetarciami, do których założycie nie tylko trampki, ale także buty na obcasach. Tutaj akurat chciałabym zwrócić szczególną uwagę na buty, które możecie zobaczyć na zdjęciach poniżej, a wybrałam je w pierwszej kolejności po wejściu do salonu. Wyjątkowo przypadły mi do gustu ze względu na fajny fason oraz śliczny odcień szarości. Pasują do wielu moich stylizacji, nawet w połączeniu z białą marynarką, a do tego są bardzo wygodne, co jest dla mnie ważne na co dzień. Kolejny must have to biały t-shirt, w nieco oversizowym kroju. To baza pod każdy kardigan lub skórzaną ramoneskę, która także znalazła się na mojej liście dziesięciu najbardziej pożądanych i potrzebnych rzeczy. Ta lista oczywiście się zmienia, ale są takie elementy, bez których tak naprawdę nie da się stworzyć klasycznej stylizacji, a te zdecydowanie należą do moich ulubionych i najczęściej wybieranych. Jak już zauważyliście, często decyduję się na dopełnienie całości kapeluszem, który według mnie jest niezwykle kobiecy, a dzięki niemu nic więcej zazwyczaj mi już nie brakuje. Polecam Wam także duże, piękne chusty i szale, które nie tylko przyjemnie Was otulą jesienią, ale także maksymalnie wypełnią Wasz zestaw.

 

 

dsc_9727_mniejszy

dsc_9732_mniejszy    dsc_9733_mniejszy

dsc_9731_mniejszy

dsc_9741_mniejszy

dsc_9737_mniejszy

dsc_9742_mniejszy

dsc_9745_mniejszy

dsc_9739_mniejszy

stylizacja: Diverse

kapelusz: H&M

biżuteria: coccola.pl