Gładkie czy we wzory?

 

    Zaglądając do mojej szafy można zobaczyć w większości gładkie ubrania. Zdarzają się ewentualnie takie z delikatną fakturą lub w ukochane paski. W tym roku jednak przekonał mnie trend na kwiatowe wzory, które pojawiają się głównie w formie pięknych haftów. Muszę przyznać, że niektóre mocno przypadły mi do gustu, w szczególności jeśli wzór jest delikatny, w jasnych kolorach. Kwieciste, zwiewne sukienki to jest również to, co zamierzam Wam już niedługo pokazać na blogu. W połączeniu ze skórzaną ramoneską i botkami tworzą świetne zestawy na co dzień. Wiecie, że kwiaty często towarzyszą mi na zdjęciach. Są to zawsze jednak świeże bukiety, a tym razem mam zamiar przenieść je wprost na ubrania. Tak jak zawsze przekonywałam Was do gładkich, subtelnych ubrań to tym razem spróbuję namówić Was na odrobinę kwiatów. Przygotowałam dziś dla Was dwie stylizacje z jedną bluzą. Jestem ciekawa czy ten trend, który zresztą pojawia się po raz kolejny, również Wam się podoba.

 

 

DSC_7247_mniejszy

 Kwieciste spodnie...

 

    Przygotowując wiosenne stylizacje na sesję zdjęciową, postanowiłam jeszcze raz porządnie przejrzeć moją garderobą. Pamiętałam, że jeszcze jakiś czas temu były w niej ubrania z kwiatowym motywem. Takim sposobem znalazłam w niej wyjątkowe dla mnie spodnie w ulubionym, nieco luźniejszym fasonie. Mam już je tyle lat, a wciąż się świetnie sprawdzają. Mimo to, że nie noszę ich zbyt często, a szczerze mówiąc to już bardzo długo nie miałam ich na sobie, cieszę się, że zostawiłam je w mojej szafie. Wiedziałam, że jeszcze będzie ich dobry czas. Kolory kwiatów w mojej pierwszej stylizacji są trochę bardziej stonowane niż w drugiej, którą możecie obejrzeć poniżej.

 

DSC_7248_mniejszy    DSC_7256_mniejszy

DSC_7255_mniejszy

 Wygodny detal...

 

    Idealnym dodatkiem do tej stylizacji jest saszetka w pudrowym kolorze, która rewelacyjnie komponuje się z kwiatowym wzorem na spodniach. To taki drobny element, a tyle wnosi do całości. Wiosną, kiedy sporo biegam, spaceruję i korzystam z ładnej pogody na zewnątrz, jest najlepszą opcją, jeśli chodzi o wybór torebki. Można zmieścić w niej najpotrzebniejsze rzeczy, nie nosząc jej cały czas w ręce. Może spełnić także swoją rolę jako oryginalny pasek do naszego zestawu.

 

DSC_7251_mniejszy

DSC_7250_mniejszy    DSC_7257_mniejszy

Baza obu stylizacji...

 

    Tak jak najczęściej wybieram na górne części garderoby jasne barwy to tym razem zdecydowałam się na wybór bluzy w tym uniwersalnym kolorze. Ten model od razu zwrócił na siebie moją uwagę i nawet nie sprawdzałam czy występuje w innej wersji kolorystycznej. Najbardziej przekonało mnie zmysłowo odkryte ramię, które idealnie się tu komponuje z całą bluzą. Urocza falbanka dodaje za to sporo kobiecości. To moim zdaniem naprawdę fajne połączenie. Takim sposobem bluza odgrywa główną role w obu dzisiejszych stylizacjach.

 

DSC_7264_mniejszy    DSC_7261_mniejszy

DSC_7267_mniejszy

Spodnie czy spódniczka?

 

    Spódniczka ma bardzo podobną historię do moich spodni. Również czekała sporo czasu na swoją kolej. Te mocniejsze kolory tak bardzo mi się spodobały, że musiałam ją sobie zostawić. Z tego względu, że kwiaty wciąż do nas powracają, czasem warto trzymać w szafie takie pojedyncze rzeczy. Promienie słoneczne tego dnia miały na mnie tak pozytywny nastrój, że postanowiłam nawet dodać mocny element w postaci fuksjowej torebki, który jeszcze bardziej urozmaicił stylizację. Na co dzień pewnie bym wybrała zdecydowanie bardziej stonowane zestawienie. Botki w stylizacji ze spódniczką dodają trochę klimatu i powodują, że zestaw nadaje się na co dzień. Bardzo lubię takie połączenia. Którą stylizację byście wybrały?

 

DSC_7259_mniejszy    DSC_7260_mniejszy

DSC_7269_mniejszy

DSC_7272_mniejszy

DSC_7266_mniejszy

bluza: Reserved

spodnie: Zara

spódniczka: Zara

saszetka: Paulina Schaedel

torebka: Fabiola

buty na obcasie: brilu.pl

botki: Reserved