Przyznam szczerze, że już nie mogłam się doczekać, kiedy zaprezentuję Wam te zdjęcia. Jest to jedna z moich ulubionych stylizacji, pomimo tego, że jestem bardzo wymagająca względem siebie. Tu nawet nie chodzi o sam zestaw, ale o cały klimat sesji, a o to zadbała moja fotografka, która zaprowadziła mnie w to miejsce. Od razu wiedziała, że właśnie tam zdjęcia nabiorą jesiennej aury. Tego dnia było bardzo gorąco, ale mi zależało na tym, żeby wprowadzić już dla Was na bloga inspiracje na nadchodzącą porę roku. Mam nadzieję, że choć trochę mi się to uda i będziecie mogły przygotować swoją garderobę na jesień, a mam o to sporo zapytań. Już drugi raz w tym miesiącu wstawiam u siebie burgund i jest to jeden z tych kolorów, na który warto zwrócić uwagę w tym sezonie. Tym razem są to piękne, klasyczne botki na obcasie oraz delikatne elementy, które dodatkowo uzupełniają całość. Chciałam przekonać Was do tego, o czym już wiele razy pisałam, a mam tu na myśli to, jak ważne są dodatki. Każdy z nich mocno przemyślałam, żeby uzyskać taki efekt, jaki zaplanowałam. Chyba najpiękniejszym z nich są te cudowne hortensje, którymi próbuję się maksymalnie nacieszyć co roku. Myślę, że warto włożyć sporo energii w takie drobiazgi, a wtedy wystarczą zestawy z serii basic w Waszej szafie, a są to między innymi czarne spodnie, w których istotne jest, żebyście czuły się dobrze oraz biały t-shirt, o czym przygotuję dla Was osobny post. Główną rolę w mojej stylizacji odgrywa dłuższy sweter z frędzlami w uniwersalnej szarości. Frędzle są dla mnie po raz kolejny hitem, w szczególności w sezonie jesiennym, jednak są to tylko wybrane rzeczy. Przy takim klasycznym zestawie jak czarne spodnie i biała koszulka są sporym urozmaiceniem i taki właśnie był mój zamiar. Osoby, które do mnie często zaglądają wiedzą, że uwielbiam kapelusze. Mam ten swój jeden ulubiony, który po raz kolejny możecie zobaczyć na zdjęciach i znalazłam na niego świetny sposób, który wiele mi ułatwia, a jest to wymiana tasiemki na kolor, który idealnie pasuje do reszty ubioru. To kolejny element, który powoduje, że całość nabiera lepszego efektu i powoduje, że każda część garderoby się ze sobą łączy. Jeśli macie więcej czasu na przygotowanie stylizacji to warto zwrócić uwagę na takie szczegóły. Wiem jednak jak to zazwyczaj wygląda na co dzień, kiedy rano w szybkim tempie narzucamy na siebie to, co wpadnie nam w ręce. Jakiś czasu temu próbowałam przyszykować sobie już wieczorem zestaw na drugi dzień, ale udało mi się to tylko kilka razy. Wybór stylizacji zależy także od naszego nastroju i często rano zmieniałam po prostu zdanie, decydując się na przykład na coś wygodniejszego, jeśli stwierdziłam, że przecież będę biegać cały dzień. Mimo wszystko zachęcam Was do tego, żeby podkręcać swój wygląd dodatkami, sami zobaczycie ile dobrego to wprowadzi i jaki efekt dzięki temu osiągniecie.

 

 

 dsc_7714_mniejszy

dsc_7711_mniejszy    dsc_7716_mniejszy

dsc_7709_mniejszy

dsc_7729_mniejszy

dsc_7722_mniejszy    dsc_7717_mniejszy

dsc_7724_mniejszy    dsc_7728_mniejszy

sweter: Cocomore (z Ladiosa Butik)

spodnie: Diverse

botki: brilu.pl

kapelusz i pierścionek: H&M