Pierwsze podejście do wiosennych stylizacji...
Dziś mam dla Was mój ulubiony wzór w pepitkę, więc z ogromną przyjemnością przygotowuję ten wpis. Na wiosnę musimy jeszcze chwilę zaczekać, ale udało nam się zorganizować sesję i będę mogła zaprezentować Wam kilka stylizacji. Jeśli chodzi o wzory, najczęściej zobaczycie u mnie paski oraz groszki, ale ostatnio na moją listę ulubieńców trafiła także pepitka, która świetnie się komponuje z mocnymi kolorami. I takim oto sposobem powstał mój pierwszy zestaw, w którym ważną rolę odgrywa sweter w pięknym odcieniu fuksji. To miła odmiana dla ukochanej palety beżu i muszę przyznać, że naprawdę dobrze czuję się w takim połączeniu. Na co dzień jednak wybrałabym wygodne buty i myślę, że będą to białe trampki, które najlepiej się u mnie sprawdzają w wielu wiosennych stylizacjach. Jeśli chodzi o drugą stylizację, tutaj możecie zobaczyć mój ulubiony element garderoby, czyli marynarkę. To już bardziej klasyczne zestawienie, z akcentem kolorystycznym w postaci butów. Uwielbiam połączenie marynarki z koszulką i uważam, że jest to dobra opcja dla codziennych stylizacji. Z jednej strony mamy nieco elegancji, a z drugiej komfort, który bardzo sobie cenię. W takim zestawie wszystko zależy od dodatków, które mają wpływ na określenie stylu. Moim zdaniem wygodne buty także świetnie się tu odnajdą. Jak już jesteśmy przy detalach, w tym zestawie możecie zobaczyć kilka perełek, zaczynając od okularów, które pokochałam, poprzez delikatną biżuterię, aż do tego stylowego modelu torebki, który mam już w kolejnym kolorze. Za każdym razem podkreślam, że to właśnie dodatki mają największe znaczenie i tak jest również w tej stylizacji. Do obu zestawów na pewno jeszcze wrócę, ale jestem ciekawa Waszej opinii, która opcja bardziej Wam się podoba.
Stylizacja I:
sweter: Zara
szorty: Zara
torebka: Saint Laurent
naszyjnik: Sadva
bransoletki: Lilou
Stylizacja II:
marynarka: Shein
spodnie: Zara
torebka: Fabiola
naszyjnik: Sotho
okulary: Solano