Ciekawe projekty...

 

    Już wiele razy pisałam o wiośnie, o trendach wiosennych, o tym, że wiosna zbliża się do nas wielkimi krokami. Mój blog prowadzę już właściwie ponad cztery lata i tak sobie myślę, że co roku sporo piszę o wiosennym okresie. To wynika z tego, że wiosna to zdecydowanie moja ulubiona pora roku, zresztą tak jak wielu osób. Wraz z tym sezonem przychodzi nowa energia, a co za tym idzie, nowe pomysły oraz chęć do działania. Dziś w takim razie nie będę się rozpisywać o trendach na wiosnę. Wspomnę tylko o tym, że ta pora roku kojarzy się z kwiatami i ten print zapewne nie raz u mnie zobaczycie. Kwiaty uwielbiam w każdym wydaniu. Najczęściej zobaczycie je na moim blogu w długości midi lub maxi, za to dziś przygotowałam dla Was dwie stylizacje w wersji mini, co ostatnio stało się wyjątkiem. Muszę przyznać, że w długości maxi czuję się bardziej komfortowo, w szczególności na co dzień, a mini pozostawiam na inne okazje. Podczas spędzania czasu z dziećmi stawiam na swobodę oraz dobre samopoczucie. Pewnie wiele z Was doskonale mnie rozumie. Komfort to podstawa udanej stylizacji, a będzie ona udana tylko wtedy, gdy będziemy się w niej świetnie czuły. Mimo to, że lubię długie sukienki oraz spódniczki, ubrania z dzisiejszego wpisu mocno przypadły mi do gustu. Uwielbiam takie delikatne, kwiatowe printy i urocze falbany, które wprowadzają do stylizacji odrobinę romantyzmu. Co więcej, tkanina jest niezwykle przyjemna i ładnie się układa, co jest dla mnie podstawą. Sukienka, spódniczka oraz pudrowy sweter z pewnością na stałe zagoszczą w mojej szafie. Odnosząc się do tytułu dzisiejszego postu, rzeczywiście ostatnio sporo się u mnie dzieje. Chciałabym wygospodarować jeszcze więcej czasu na zorganizowanie oraz zrealizowanie wszystkich planów. W każdym tygodniu szykuję się na sesje zdjęciowe, co akurat uwielbiam. Zajmuje mi to jednak bardzo dużo czasu, zwłaszcza wtedy, gdy mamy do zrobienia zdjęcia kilku stylizacji, a przy tym mnóstwo zdjęć detali. Pracuję także nad fajnym projektem, o którym tak bardzo chciałabym Wam już więcej napisać. Za mną również udział w niezwykle ciekawym wydarzeniu, jakim jest metamorfoza, w której uczestniczę co roku w roli stylistki. Staram się spędzać jak najwięcej czasu w naszej pracowni, gdzie prowadzimy warsztaty stylu, szkolenia, ale także mamy spotkania indywidualne, po których często spotykamy się na przeglądzie szafy, czy też wspólnych zakupach. Moja organizacja musi być jak najlepsza, tym bardziej, że czas z dziećmi jest dla mnie priorytetem. Jeśli tylko mogę, biorę udział w bardzo fajnych wydarzeniach dla kobiet, których jest coraz więcej w naszym mieście. Kilka dni temu miałam ogromną przyjemność uczestniczyć w roli stylistki w sklepie, gdzie doradzałam, dopasowywałam stylizacje indywidualnie do osoby, jej stylu oraz sylwetki, a także prezentowałam nową kolekcję marki. Jeśli tylko mi się uda znaleźć jeszcze więcej czasu, dbam wtedy o własną kolekcję, o którą tak często mnie pytacie. Planów na ten rok jest wiele, a ten post to takie podsumowanie tego, co udało się do tej pory osiągnąć. Trzymajcie kciuki za udane projekty i pozytywną energię. Muszę przyznać, że to Wy mnie często mocno mobilizujecie do działania, za co bardzo dziękuję. Cieszę się, że tak bardzo mogę liczyć na wsparcie oraz szczere zdanie moich najbliższych. To oni sprawiają, że mogę się realizować w tym, co kocham, a codzienność to moja pasja. 

 

 

 

Beata (2)

Beata (11)

Beata (13)

Beata (16)

Beata (18)

Beata (46)

Beata (49)

Beata (51)

Beata (55)

Stylizacja I:

sweter: Misha

kurtka: Promod

sukienka: Misha

torebka: Fabiola

buty: Adidas

 

Stylizacja II:

t-shirt: Zara

sweter: Me_Gusta C.H. Ptak

spódniczka: Misha

torebka: Furla

buty: Wojas