T-shirt z nadrukiem to rzecz, którą prawdopodobnie każda z nas ma w swojej szafie. Jest to tak zwany basic, pasujący do różnych stylizacji, zarówno eleganckich jak i bardziej casualowych. Sama często się na niego decyduję, ponieważ sprawia, że nasz strój nabiera fajnego klimatu. Osoby, które preferują luźniejszy styl ubierania się i zwracają szczególną uwagę na komfort także wybiorą koszulkę z ciekawym napisem. Obecne trendy całe szczęście pozwalają na ogromną swobodę w tym temacie, tym bardziej, że taki t-shirt można założyć także pod marynarkę, zamiast koszuli. Oczywiście ważne jest, żeby dostosować swój styl odpowiednio do danej sytuacji, czyli kiedy idziemy na rozmowę kwalifikacyjną to już lepiej zostawmy tą klasyczną koszulę! Wróćmy jednak do napisów, ponieważ to o tym miał być głównie wpis. Może zacznę od tego, że podczas ostatniej sesji zdjęciowej, podczas której robiłyśmy z Natalką zdjęcia koszulek, które dziś możecie zobaczyć, chyba pierwszy raz zupełnie nie zwróciłam uwagi na napisy, które się na nich znajdują. Szkoda, że nie mogliście zobaczyć mojej miny, kiedy się zorientowałam co mam na sobie założone. Mam tu na myśli nadruk z pierścionkiem. Wcześniej zerknęłam tylko na kolory i ogólny zarys, ale specjalnie się nie wczytałam z braku czasu. To i tak nic takiego w porównaniu z tym, co widzę czasem na ulicach naszego miasta. Niektóre osoby zupełnie nie wiedzą jaki przekaz niesie ich koszulka. Po prostu decydują się na nią ze względu na fason lub nadruk, który im się podoba. Więc moja prośba jest taka, żebyście zwracali uwagę na napisy lub nadruki na koszulkach, które kupujecie. Fajnie jeśli choć trochę Was określa i pasuje do sytuacji. Po prostu musi określać Wasz styl. Razem z Natalką naprawdę się naśmiałyśmy z tego napisu, że pewnie będę musiała wytłumaczyć to mężowi! 😉 Moja decyzja odnośnie męża była jak najbardziej trafna, ale przynajmniej teraz będę uważnie czytać wszystkie napisy. Jeśli chodzi o różową koszulkę, myślę że ma zdecydowanie trafniejszy tekst, chociaż chciałabym mieć więcej czasu na te zakupy! 😉 Jest to znane hasło z kultowego serialu dla kobiet. Jestem ciekawa czy wiecie z którego? Bardzo mocno polecam Wam taki styl, ponieważ genialnie prezentuje się w połączeniu ze szpilkami, jak i trampkami. Możecie także spróbować założyć t-shirt do spódniczki, a dla zwolenników klasyki proponuję jeansy i prostą marynarkę. Lubicie takie zestawy?

 

 

DSC_8726_mniejszy

DSC_8731_mniejszy

DSC_8733_mniejszy

DSC_8716_mniejszy

DSC_8721_mniejszy    DSC_8741_mniejszy

DSC_8740_mniejszy

DSC_8744_mniejszy

DSC_8743_mniejszy

DSC_8764_mniejszy    DSC_8751_mniejszy

DSC_8745_mniejszy

DSC_8748_mniejszy

DSC_8771_mniejszy

DSC_8769_mniejszy

DSC_8767_mniejszy

koszulki: pozerki.pl

płaszcz: Cocomore

slip-on: Stradivarius

torebka: David Jones (z butiku Unique Fashion w Toruniu)