Na różne okazje...

 

    Na blog powrócił delikatny, subtelny klimat. Czasami mam ochotę poprawić sobie nastrój mocniejszym kolorem, na przykład czerwoną sukienką, która spotkała się z przemiłym odbiorem z Waszej strony. Jednak mimo wszystko, na co dzień wybieram zdecydowanie bardziej stonowane barwy, które ewentualnie podkręcam dodatkami. Dziś chciałabym zaprezentować Wam piękną sukienkę z koronki, która świetnie odnajdzie się w wielu różnych sytuacjach. Jest idealnym rozwiązaniem w codziennych stylizacjach, ale równie dobrze sprawdzi się na większe wyjście. Towarzyszyła mi w bardzo ważnej imprezie, która okazała się trochę niespodzianką. Mam tu na myśli pogodę, która totalnie nas zaskoczyła. Stąd właśnie pomysł na ten post, a przede wszystkim na mój look. Krótko opowiem Wam tę historię. Zapowiadał się cudowny, słoneczny dzień i na taką opcję wszyscy byliśmy przygotowani. Spotkanie odbywało się w niezwykłym miejscu na zewnątrz, gdzie nastrój sprzyjał cudownym, sukienkowym stylizacjom i na taką właśnie się zdecydowałam. Mój wybór to koronkowa sukienka z dzisiejszego wpisu oraz rewelacyjne sandałki na wygodnym słupku, które moim zdaniem są hitem tego roku. A w tej historii właśnie chodzi o buty! Obejrzyjcie zdjęcia i przeczytajcie dalej...!

 

 

DSC_1314_mniejszy

DSC_1321_mniejszy    DSC_1322_mniejszy

DSC_1328_mniejszy

DSC_1319_mniejszy

Przygotowana na każdą opcję!

 

    Spoglądając za okno pewnie zgodzicie się ze mną, że pogoda zmienia się dosłownie co chwilę. Dzisiejszy dzień tylko to potwierdza. Zaplanowanie stylizacji na cały dzień jest wyzwaniem. Codziennie rano zastanawiam się, w jaki sposób najlepiej przygotować się na te, wciąż zmieniające się, warunki pogodowe. Zazwyczaj mam ze sobą sweter, który w każdej chwili może się przydać. Na zdjęciach macie okazję zobaczyć mój ukochany kardigan. Na imprezę, o której Wam wspomniałam, również ze mną pojechał. Tego dnia było bardzo słoneczne, ale jak się pewnie spodziewacie, już po godzinie na dobre się rozpadało. Przypomniałam sobie, że mam w samochodzie kalosze, które już wiele razy okazały się najlepszym rozwiązaniem. Urocza kokardka sprawia, że zdecydowanie ładniej i delikatniej prezentują się na nogach. Mam już je wiele lat, a wciąż dają radę, szczególnie w takich sytuacjach jak nasze spotkanie z przyjaciółmi. Jak się okazało, moje buty zrobiły furorę! Już wiele razy słoneczny dzień rozpoczynałam w sandałkach, a gdy się rozpadało bardzo szybko przebierałam je na te słodkie kalosze. Co myślicie o takim rozwiązaniu? Zapraszam do obejrzenia wszystkich zdjęć.

 

 

DSC_1340_mniejszy

DSC_1316_mniejszy

DSC_1337_mniejszy    DSC_1338_mniejszy

DSC_1339_mniejszy

DSC_1347_mniejszy

DSC_1334_mniejszy

DSC_1325_mniejszy

sukienka: Mango

sweter: Il Piu

torebka: Furla

sandały: Mohito

pasek: H&M

bransoletki: Lilou