To, co uwielbiam!
Dziś zabieram Was odrobinę w świat mojej ogromnej pasji, która daje mi każdego dnia sporo radości. Już wiele razy o tym wspominałam, ale z biegiem czasu coraz bardziej się o tym przekonuję. Oczywiście zdarzają się różne momenty, ale staram się iść do przodu, pozostając przy swoim stylu. Codziennie uczę się czegoś nowego, czerpiąc inspiracje z przeróżnych stron, blogów czy też magazynów. Uświadomiłam sobie bardzo istotną rzecz! Jestem w stanie włożyć w blogowanie naprawdę dużo energii, a to tylko potwierdza moją miłość do tego, co robię! Uwielbiam szykować się do sesji zdjęciowych. Przygotowuję listę rzeczy do zabrania, żeby zgrać całą stylizację. Staram się pamiętać o wszystkich detalach, które odgrywają tak naprawdę główną rolę. Przymierzam, kompletuję zestawy i ruszam na zdjęcia. Dziś możecie zobaczyć jak pracujemy w domu. Prowadzenie bloga to nie tylko wpisy przedstawiające streetowe stylizacje, ale także łapanie tych momentów, w których czujemy się dobrze i rzeczywiście tak wyglądamy w danym momencie. Stąd tyle zdjęć robionych w lustrze, bardzo często po prostu własnym telefonem. Na początku przygody z blogowaniem byłam zdania, że najlepiej jest wstawiać tylko ujęcia profesjonalnych fotografów, ale z czasem przekonałam się do tych niezwykle popularnych zdjęć w lustrze, które również mają coś w sobie. To one pozwalają na tak duży kontakt z Wami, co bardzo mnie cieszy. Dzięki nim uczę się jeszcze więcej, między innymi wtedy, gdy tworzę swoje kompozycje z ulubionymi detalami. Kochani, starajcie się robić to, co lubicie najbardziej. Naprawdę warto spełniać marzenia.
sweter: Zara
spodnie: Pull&Bear
torebka: Sabrina Pilewicz
kapelusz: C&A
szal: H&M
buty: renee.pl
zegarek: Rosefield
bransoletki: Lilou
W ciąży wyglądasz kwitnąco
Tak mi miło! Dziękuję!
Dobrze napisane – zgadzam się w 100% no i jak zawsze przepiękne zdjęcia <3
Dziękuję kochana!