Czy wygląd wpływa na nasze życie?
Przyznam Wam szczerze, że ostatnio bardzo mocno interesuje mnie wpływ wyglądu na nasze funkcjonowanie na co dzień, samopoczucie, nastrój czy też nastawienie. Tych aspektów do poruszenia jest mnóstwo, co oznacza, że zapewne pojawi się kilka postów o takiej tematyce. Ze względu na wykonywany zawód, staram się spojrzeć na blogowanie pod innym kątem. Dotychczas pisałam głównie o stylizacjach, ale zaintrygowały mnie sytuacje, w których wygląd miał aż tak istotny wkład w codzienność. Prowadząc stronę mam z Wami duży kontakt poprzez komentarze, jednak zazwyczaj są to wiadomości oraz maile. Mam ogromne szczęście spotykać na swojej drodze ciekawe osoby, które zadają mi mnóstwo pytań o ubiór, styl, chcąc przy tym stworzyć garderobę swoich marzeń. Mam też przyjemność brać udział w metamorfozach, a także wspólnych zakupach czy też przeglądach szaf. Przy każdym takim spotkaniu poznaję historię Waszego życia i okazuje się, że chodzi o coś więcej, nie tylko ładne ubrania w szafie. Bardzo często chcecie być piękne nie tylko dla siebie, ale także dla ukochanych osób, w których szukacie akceptacji i wsparcia. Dla mnie połową sukcesu jest to, że chcecie zrobić to również dla siebie, ponieważ to właśnie Wasze dobre samopoczucie jest najważniejsze i to od niego należy zacząć. Przy ostatniej metamorfozie, organizowanej w naszym mieście przez grupę specjalistów, w której co roku biorę udział, zwróciłam uwagę na wyjątkową cechę naszej finalistki. Jest to duży dystans do siebie, który moim zdaniem dodaje jej sił, motywuje do działania i pozwala przejść przez kolejne etapy z uśmiechem na twarzy. Tego życzę każdej osobie, która rozpoczyna własną, indywidualną przygodę w jakiejkolwiek sferze. Wracając do pytania, czy wygląd wpływa na nasze życie? Z doświadczenia oraz obserwacji wiem, że tak. Tym postem otwieram cykl wpisów o takiej tematyce, co o tym sądzicie kochani?
kurtka: Promod
sukienka: Cocomore
torebka: Sabrina Pilewicz
buty: Carinii
Po trzech latach noszenia ubrań, które miały być wygodne i mieścić ciazowy brzuszek a potem ułatwiać karmienie (czytaj t-shirty i dresy) mam ochotę wymienic większość garderoby i stworzyć capsule wardrobe, tak by nie zastanawiać się każdego dnia co założyć, ale jednocześnie by ubrania były z charakterem i reprezentowały mój styl. Robię to głównie dla siebie. Chcę się znów czuć zadbana przy minimum nakładu czasowego
Bardzo dobrze Cię rozumiem kochana! Ja również stawiam na komfort, ale chcę przy tym czuć się kobieco. Całe szczęście wygodne ubrania mogą także prezentować się świetnie!