Klasyczna marynarka i spódniczka z falbanką...

    Tym razem chciałabym Wam zaprezentować spódniczkę, do której już kilka razy się przymierzałam. To zdecydowanie hit tego sezonu i zapewne widzieliście już ją w wielu odsłonach. Ten model zaciekawił mnie swoim oryginalnym kolorem oraz uroczą falbanką, która dodaje spódnicy kobiecości. Postanowiłam połączyć ją z ulubionymi kolorami, dzięki czemu lepiej wpisuje się w mój styl. To moim zdaniem bardzo fajny element garderoby, który można ubrać na wiele różnych sposobów. Świetnie sprawdzi się w zestawach na co dzień, a najbardziej pasuje mi do ciepłych swetrów, być może ze względu na rodzaj materiału. Ostatnio bardzo lubię ubrania z wyższym stanem, więc tym bardziej spódniczka przypadła mi do gustu. Taki fason pozwala na podkreślenie talii, dzięki czemu sylwetka lepiej się prezentuje. Tę samą zasadę przyjęłam przy wyborze marynarki do tego zestawu. Tutaj również wybrałam model, w którym dobrze widoczna jest talia. Marynarka ma przepiękny kolor, który idealnie pasuje do jesiennych stylizacji. Poza tym klasyka zawsze się sprawdza i uważam, że jest to jeden z ważniejszych elementów garderoby. Myślę, że większość z Was znajdzie choć jedną marynarkę w swojej szafie. Ważne, aby dopasować ją do swojego stylu w taki sposób, żeby dobrze współgrała z innymi ubraniami. Zwróćcie uwagę również na sweter, który mam przyjemność pokazać na zdjęciach. Przyjemny materiał, piękny splot i delikatny kolor to jest to, co lubię najbardziej. Taki model to świetna baza do udanych stylizacji. Przyznam szczerze, że pasuje do większości ubrań z mojej garderoby, co ułatwia mi tworzenie wielu zestawów. Zawsze podkreślam, jak ważne jest wybieranie takich rzeczy, w których czujemy się dobrze. To moim zdaniem klucz do sukcesu, a ubieranie może stać się dzięki temu przyjemnością. Zacznijmy jednak od bazy, która przede wszystkich ma do nas pasować, nie tylko pod względem rozmiaru, ale także koloru oraz stylu. Jak już mamy te elementy, możemy zacząć urozmaicać naszą szafę o ubrania, które należą do hitów sezonu. U mnie takie również się znajdują, jednak w większości stawiam na klasykę, która często jednak najlepiej się prezentuje, a do tego jest ponadczasowa i zapewne skorzystamy z niej jeszcze wiele razy. Przy tej stylizacji zastanawiałam się nad doborem odpowiednich dodatków. Mam ogromną nadzieję, że te, które wybrałam przypadną Wam do gustu. Okazało się, że kozaki, które tyle razy mierzyłam, teraz noszę najczęściej. To była bardzo dobra decyzja. Zapraszam serdecznie do obejrzenia wszystkich zdjęć i podzielenia się opinią na temat tej stylizacji. Buziaki dla Was kochani. 

marynarka: Zara

sweter: roseboutique.pl

spódniczka: Zara

torebka: Fabiola

buty: Stradivarius

opaska: H&M

biżuteria: Lilou