Kiedy pogoda sprzyjała i było jeszcze trochę cieplej niż jest teraz, postanowiłam przygotować stylizacje na zapas, żeby Wam jak najwięcej pokazać, zanim wskoczymy w grube kurtki. W tym sezonie jesiennym przekonałam się do swetrów o długości „maxi”! Są one urocze i oryginalne, a dzięki nim całość staje się bardzo efektowna. Pozwalają stworzyć wiele ciekawych zestawów na co dzień lub na wyjście. Możemy łączyć je z prostą sukienką, ale także ze spodniami. Pasują zarówno do kozaków, jak i do botków, a jeżeli chcecie, aby wasze nogi sprawiały wrażenie dłuższych, polecam założenie butów na wyższym obcasie. Jesienią mogą służyć jako narzutka lub płaszczyk, a zimą przybierają formę kocyka, którym możemy się otulić. Są ciepłe i miłe w dotyku, dzięki czemu czujemy się w nich komfortowo. Jedynym problemem jest to, że ciężko schować je pod kurtkę. Rozwiązaniem na to może być długi płaszcz, spod którego kardigan nie będzie wystawał. Stylizacja, którą możecie obejrzeć na zdjęciach poniżej to połączenie długiego swetra w pudrowym kolorze z jedną z moich najbardziej ulubionych sukienek. Była ona hitem już w zeszłym sezonie, ale można ją spotkać także w tym, w wielu butikach. Ta sukienka bardzo mocno kojarzy mi się z zimą ze względu na materiał, który przypomina wzór warkocza. Ma bardzo przyjemną tkaninę oraz kobiecy fason i pasuje na wiele różnych okazji, w zależności od dodatków. Kolejnym problemem w sezonie jesienno-zimowym są dla mnie rajstopy! Bardzo ciężko dobrać takie, które są bez połysku, a nogi prezentują się naturalnie. Podczas zdjęć mogłam sobie pozwolić na bardzo cienkie rajstopy, ale już w taką pogodę, jaką mamy teraz ubrałabym zdecydowanie grubsze i kryjące, na przykład w grafitowym kolorze. A Wy jak sobie z tym radzicie? Zapraszam Was serdecznie do obejrzenia całej stylizacji.

kardigan: By o la la

sukienka, kozaki i komin: Glamour Collection

kopertówka: mokomi.pl

brelok: Atelier All for Ladies

naszyjnik: Wings Fashion for You