Elegancko do świątecznego stołu...

    Dziś zobaczycie mnie w nieco bardziej eleganckim wydaniu. Przyznam szczerze, że o wiele lepiej czuję się w stylizacjach na co dzień i właśnie te najchętniej prezentuję na blogu. Okres świąteczny zbliża się jednak do nas wielkimi krokami, w właściwie to już towarzyszy nam od pewnego czasu, w szczególności jeśli spojrzymy na sklepy lub reklamy, w związku z czym czas pokazać coś odpowiedniego na tę okazję. Moje stylizacje tym razem były przygotowane bardzo spontanicznie. Zastanawiałam się nad miejscem sesji zdjęciowej i teraz już wiem, że mogłam jeszcze zaczekać na piękny, świąteczny klimat w naszym mieście. Mam nadzieję, że w następnych postach uda mi się lepiej to zaprezentować. Zdjęcia zrobiłyśmy bardzo szybko, ze względu na temperaturę, choć przez to cudowne słońce wygląda, jakby było nawet ciepło. Po wyrazie mojej twarzy, w szczególności przy pierwszej stylizacji, jednak widać, jak naprawdę było! Moja pierwsza propozycja to sukienka z koronki. Tak to już u mnie jest, że koronka musi być. Kojarzy mi się z elegancją, klasą i wpisuje się w mój romantyczny styl. Ten model sukienki przekonał mnie cudownymi detalami, które dopełniają całość i nie wymagają większej ilości dodatków w tym zestawie. Do tego ma odpowiednią długość, która bardzo ładnie współgra z kozakami za kolan, zgadzacie się ze mną?

    Moja druga propozycja to spódnica z koronki z mojej kolekcji, która bardzo długo czekała na odpowiednią okazję. Już tyle razy chciałam Wam ją pokazać. Zacznę może od tego, że szukałam czegoś w tym stylu i za każdym razem, albo spódnica była za długa, albo za krótka lub też był inny powód, w związku z tym postanowiłam zabrać się za taki projekt. Akurat natrafiłam na świetną jakościowo koronkę, która odgrywa najważniejszą rolę w tym projekcie. Jak widzicie, spódnica jest klasyczna i właśnie na tym bardzo mocno mi zależało. W zestawie z ciepłym, oversizowym swetrem tworzy fajną całość, nie tylko do świątecznego stołu, ale także na inne okazje. Mój faworyt to połączenie tej spódnicy z t-shirtem z napisem. Muszę wypróbować jeszcze ramoneskę oraz trampki do tego pomysłu. Jak myślicie, będą pasować? 

    Została nam jeszcze jedna stylizacja, a właściwie jeden element garderoby, który ze względu na temperaturę bardzo szybko na siebie założyłam. To przecudowny model marynarki, który według mnie ma idealny fason. Właśnie w takim czuję się najlepiej, ponieważ pięknie podkreśla talię i sprawia, że sylwetka dobrze się prezentuje. Zazwyczaj lubię luźniejsze ubrania, także marynarki, ale stwierdzam, że kobieta najpiękniej wygląda w idealnie dopasowanym fasonie. Na to warto postawić, wybierając tę część garderoby. Mój wybór to stylowa kratka, tym razem w świątecznym wydaniu kolorystycznym. Właśnie te kolory kojarzą mi się najbardziej z tym okresem. Wracając do kratki, ten wzór pojawił się wiele razy na moim blogu w tym roku. Jest ponadczasowy i jak się okazuje, ciekawie wygląda również z innymi fakturami, nawet z koronką, co bardzo mnie zaskoczyło. Ta stylizacja była akurat bardzo spontaniczna, a na marynarkę miałam inny pomysł, ale nawet w całości moim zdaniem ten zestaw ze spódnicą z koronki dobrze się prezentuje. Jakie jest Wasze zdanie kochani?

sukienka: Amell Collection

sweter: Top Secret

marynarka: Amell Collection

spódnica: My way of...

torebka: Fabiola