Ten dzień był idealny na zdjęcia. Tym razem na spokojnie, bez pośpiechu, a nawet z opcją na kawę w pięknym ogrodzie, który zaprezentuję Wam w kolejnych postach. Chciałyśmy przetestować cudowny rower w pięknych kolorach, ale to nie wygląd jest tu ważny, a komfort jazdy, w szczególności jeśli chce się wyruszyć na długą, wakacyjną przejażdżkę. Natalka wyciągnęła mnie na wycieczkę po jej okolicy, a z tego względu, że pogoda była cudowna, postanowiłyśmy zrobić kilka ujęć. I to właśnie o Natalce chciałam Wam napisać kilka słów. To właśnie z nią ostatnio współpracuję bardzo systematycznie i bardzo sobie cenię jej pracę. Poza tym, że czuję się z nią swobodnie, co według mnie jest bardzo ważne we współpracy z fotografem, to do tego jest ona niezwykle ambitna i słowna, a takie cechy należy doceniać. Właśnie podczas tych zdjęć po raz kolejny uświadomiłam sobie jak ważna jest praca fotografa na blogu. Można przedstawić najpiękniejszą stylizację, ale i tak bardzo istotne będzie ujęcie, a każdy ma zupełnie inne spojrzenie. Trafiłyśmy po drodze na kawałek pola, na którym zrobiłyśmy zdjęcia i gdybyście zobaczyli co było dookoła, to byście stwierdzili, że to nie jest możliwe, że zdjęcia są właśnie z tego miejsca. Natalka jednak wiedziała dokładnie jak mają wyglądać efekty jej pracy i wyszło tak, jak to sobie zaplanowała. Ja przy tym świetnie się bawiłam, a mój luz widać na zdjęciach poniżej, chociaż dopiero przekonałam się do tego miejsca po zobaczeniu tych ujęć. Zachęcam Was do zajrzenia na profil Natalki, naprawdę warto. Jeśli chodzi o rower, muszę przyznać, że jest bardzo komfortowy, a do tego fajnie się prezentuje. Za jakiś czas opowiem Wam o osobie, która przygotowała dla nas te piękne kwiaty, a zobaczycie je jeszcze przy gotowym projekcie mojej długiej sukni. Już nie mogę się doczekać, zaglądajcie do mnie.

bluzka: Marina Moda

spodenki i kapelusz: Mohito

sweter: IL Piu

torba: Diverse

espadryle: pantofelek24.pl

rower: cossack.pl (model: MIAMI 43800)